PBF Dzikie Koty
Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: 1
IMIĘ
Zaya
PŁEĆ
Piękna
TERMIN RUI
6-11, 25-30
WIEK
3 lata
RASA
Jaguar
RODZINA
Poza valorem
CHARAKTER
To jaguarzyca o pogodnym usposobieniu, obdarzająca zaufaniem każdą napotkaną istotę. Do wszystkich zwraca się tak, jakoby znali się od lat. Ma tendencję do zdrabniania imion, tryska energią i nie jest zbyt powściągliwa w okazywaniu emocji. Jej otwartość wcale nie oznacza jednak, iż nie pozostawia przed rozmówcą żadnych tajemnic. Zaya w całej swej dobroci kryje coś nieprzewidywalnego, a momentami wprost przyprawiającego o niepokój. Wystarczy jeden bodziec, nieodpowiednio dobrane słowo, a całe jej usposobienie posypie się jak domek z kart. W jednej chwili potrafi zmienić się z kociątka domagającego się zabawy w oschłą, a nawet brutalną osobę. Często jest to stan krótkotrwały, zdąży jedynie rzucić jednym zdaniem przesiąkniętym czystym jadem, po czym się uspokaja, nieraz nawet przeprasza. Nie kryje się ze swymi poglądami, iż przestępców należy karać - najlepiej w ten sam sposób, w jaki potraktowali swą ofiarę. Właśnie taką drogą Zaya usiłuje stworzyć ze świata miejsce idealnej harmonii, w którym silniejsi wspierają słabszych, a wojna to zabawa dla głupców. Tak w jej oczach wygląda sprawiedliwość, której wprowadzanie jaguarzyca obrała sobie za cel.
HISTORIA
Jaguarzyca ostatnim tchnieniem wydała na świat dwie cętkowane kulki, nim wyzionęła ducha. Ojciec maluchów przypatrywał się całemu zdarzeniu szklistymi oczami, wiedząc, że już nic nie może zrobić. Pamiętał doskonale jaki był szczęśliwy, gdy dowiedział się, że jego partnerka spodziewa się potomstwa. Teraz jednak, patrząc na te dwa kruche, trzęsące się ciałka, nie czuł nic.
Zaya wychowywana była przez ojca, który to był przywódcą niewielkiego stadka. Kontrolował ją na każdym kroku. Kochał ją, lecz jego nadopiekuńczość raniła córkę. Dobierał jej przyjaciół i ułożył jej całe życie według siebie. Wszystko to spowodowane było tragicznym wypadkiem jej siostry - obawiał się, że straci i Zayę. Był osobą bardzo twardo i stanowczo trzymającą się postawionych przez siebie reguł. Dlatego też kiedy tylko Zaya uczyniła coś wbrew jego przyzwoleniu, spotykała ją surowa kara. Często nosiła na sobie ślady pazurów, życie na uwięzi nie odpowiadało jej. Lecz mimo to zawsze się uśmiechała... Uważała, że uśmiech to siła.
Pewnego dnia poznała jaguara, w którym zakochała się bez pamięci. Wiedząc, że ojciec nie poparłby ich związku i czym prędzej wygoniłby jej wybranka, przez długi czas kryła się z tą znajomością. Nie mogło to jednak trwać wiecznie. Któregoś razu ojciec, dostrzegłszy częste wymknięcia córki, podążył za nią w ukryciu. Naturalnie, widząc samca, od razu zainterweniował. W dość dosadny sposób rozkazał delikwentowi wynosić się, a Zayę ukarał zamykając ją w grocie na kilka dni. Czując ogromny gniew i zawód wywołane zachowaniem ojca, przy najbliższej sposobności wymknęła się ponownie. Tym razem jednak nie wracała przez długi czas.
Gdy któregoś dnia ktoś przypadkiem odnalazł ją w samotnej jaskini w środku lasu, od razu zaalarmował o tym przywódcy. Ten, ujrzawszy swoją córkę z trójką młodych, wpadł w szał. Wszystko działo się bardzo szybko. Rodziciel zamachnął się z furią, odtrącając kocięta od Zayi. Niewielkie ciałka uderzyły o skały, dwójka z nich nie przeżyła. Jaguarzyca, zalana łzami i przerażona, chwyciła ostatnie młode w zęby i uciekła, cudem unikając ciosu od strony ojca. Biegła długo, aż w końcu, zmęczona, postanowiła spocząć w znalezionej jaskini. Prędko zrozumiała, że nie jest w niej sama. I było to zbawienne. Natrafiła na legowisko, w którym spały błogo malutkie lamparty. W jej głowie zrodziła się myśl, i choć bolesna, wiedziała, że najsłuszniejsza. Nakarmiwszy swoje ostatnie dziecko, chwyciła je delikatnie w zęby i położyła wśród lampartów. Małe były ciepłe i spokojne, zatem ich matka opuściła grotę niedawno - i z pewnością niedługo wróci. Zaya prędko wyszła, zaciskając zęby i usiłując nie rozpłakać się.
Od tego momentu postanowiła sobie, że będzie silniejsza. I że już nigdy nie pozwoli nikomu kierować jej życiem. Chciała także dopilnować, by żadna niegodziwość nie pozostała bezkarna.
ZNAKI SZCZEGÓLNE
Szmaragdowe oczy
WYBRANA ARMIA
Lodu
INNE
You see? There are thousands of leaves
all sprung from the same tree
Mrina * Gawra * Cimirie * Nix * Flamethrower * Devious
Offline
Strony: 1